Betlejem palestyńskie
Zgodnie z porozumieniem w sprawie wyprowadzenia armii z miasta, które osiągnięto we wtorek na spotkaniu przedstawicieli służb bezpieczeństwa obu stron, pozostawiono też pod jurysdykcją i ochroną Izraela osiedla żydowskie we wsiach, położonych tuż pod miastem. Palestyńczycy zobowiązali się do zapewnienia bezpieczeństwa na kontrolowanych przez nich terenach. Podobną formułę zastosowano w Strefie Gazy, z której wojsko izraelskie wyszło w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Po Betlejem Izraelczycy prawdopodobnie będą sukcesywnie przekazywać pod zarząd Autonomii tereny, zajęte w latach intifady - trwającego od września 2000 roku powstania palestyńskiego. Informację tę potwierdził we wtorek wieczorem premier Autonomii, Mahmud Abbas. Tuż po spotkaniu z szefem izraelskiego rządu Arielem Szaronem, palestyński premier powiedział, że po przejęciu Gazy i Betlejem "nastąpią dalsze wycofania armii z pozostałych miast i osiedli oraz obozów dla uchodźców palestyńskich na Zachodnim Brzegu Jordanu".
Szaron i Abbas rozmawiali we wtorek już po raz trzeci w ciągu ostatnich sześciu tygodni - pierwszy raz jednak wystąpili wspólnie na konferencji prasowej.
Do rozmowy Szarona z Abbasem doszło w dwa dni po ogłoszeniu warunkowego rozejmu przez główne radykalne ugrupowania palestyńskie, ale także kilkanaście godzin po pierwszych incydentach, naruszających to zobowiązanie.
Palestyński premier wyraził nadzieję, że jego spotkanie z Szaronem "doprowadzi bardzo szybko do realizacji mapy drogowej", czyli popieranego przez USA planu pokojowego, przewidującego państwowość palestyńską w 2005 roku.
em, pap